W szokującym incydencie podczas koncertu na żywo, brazylijski rocker Ayres Sasaki stracił życie w tragicznych okolicznościach na scenie. 35-letni piosenkarz został porażony prądem, gdy fan, całkowicie mokry, objął go podczas występu. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w Salinópolis w Brazylii, pozostawiając wszystkich obecnych w osłupieniu.
Piosenkarz został porażony prądem na śmierć podczas koncertu, gdy zmoknął w wyniku objęcia fana. Wideo jest trudne do oglądania.
Szczegóły dotyczące tego, jak fan się zmoczył, są nadal niejasne, a policja obecnie prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Tymczasem rodzina piosenkarza zdecydowała się nie komentować szeroko sytuacji, dopóki trwa śledztwo. Ciotka Ayresa Sasakiego, Rita Matos, powiedziała: „Kontaktujemy się z osobami, które były z nim w tym momencie, aby zrozumieć, jak to się stało. Zbierzemy wszystkie informacje i wydamy oświadczenie dla prasy.”
Hotel Solar, w którym odbył się koncert, wyraził swoje kondolencje i obiecał pełne wsparcie rodzinie piosenkarza. Oświadczyli: „Jesteśmy głęboko zaangażowani w pomoc jego rodzinie i podjęcie odpowiednich działań. Będziemy w pełni współpracować z władzami, aby zapewnić dokładne śledztwo w tej tragicznej sprawie.”
Poza sceną, Ayres Sasaki był uznawanym architektem i planistą urbanistycznym. Niestety, pozostawia żonę Marianę, z którą był w małżeństwie tylko przez 11 miesięcy. Tragiczna utrata utalentowanego artysty głęboko zasmuciła jego przyjaciół i współpracowników. Wspominają go jako wysoce utalentowanego muzyka z ogromną pasją do swojej pracy.
Adriano Freitas, bliski przyjaciel i współpracownik piosenkarza, wypowiedział się bardzo pochlebnie o Ayresie, mówiąc: „Byliśmy przyjaciółmi poza muzyką. Był niezwykle charyzmatyczny, niesamowicie utalentowany i najlepszym wokalistą i gitarzystą z Belem. Był wspaniałym przyjacielem, oddanym rodzinie i lojalnym towarzyszem dla tych, którzy cenili jego pracę.”
Niezwykłe poświęcenie Ayresa Sasakiego dla swojej sztuki przyniosło mu tytuł „króla bisów.” Raz zagrał bez przerwy przez 12 godzin. Takie oddanie i miłość do muzyki uczyniły go niezapomnianym artystą.
Odnajdując refleksje nad ich przyjaźnią, komik Natto Almeida podkreślił łagodną naturę i nienaganne maniery Ayresa. „To, co na pewno zostanie w pamięci po Sasakim, to jego dobre serce i uprzejme zachowanie,” powiedział. „Wierzę, że to będzie jego trwałe dziedzictwo.”



Przemysł muzyczny opłakuje stratę Ayresa Sasakiego, utalentowanego artysty, którego życie zostało tragicznie skrócone. Niech jego dusza spoczywa w pokoju, a jego muzyka niech nadal inspiruje przyszłe pokolenia.