W zwykły dzień 63-letni Neville Linton poszedł na zakupy spożywcze. Jednak znalazł „przerażającą” niespodziankę w pęczku brokułów.
Poszedł jak zwykle do Aldi w West Midlands w Anglii. Kilka dni później, podczas gotowania, otworzył torbę i odkrył w warzywach węża.
To jest koszmar każdego, kto boi się węży. Niestety, Linton bardzo bał się węży.
Linton, który pracuje w czyszczeniu przemysłowym, został uratowany przez swoich krewnych, którzy natychmiast złapali węża. „To było dość przerażające” – powiedział dziadek.
„Nie znoszę węży. Dobrze, że nie zostawiłem brokułów w kuchni, bo wąż mógłby rozprzestrzenić się po całym domu. Mamy tu dwie wrażliwe osoby, co stanowiłoby dla nas duże zagrożenie.”
Po odkryciu gada zadzwonił po swoją siostrę Ann-Marie Tenkanemin, 57, która rozpoznała węża. Para złapała jaszczurkę w plastikowy pojemnik i zaniosła ją z powrotem do Aldi.
„Na początku myślałem, że żartuje” – powiedział Linton o rozpoznaniu węża przez Tenkanemin, „ale kiedy zobaczyłem, jak się rusza, wstrzymałem się.” „Facet w sklepie też był bardzo przestraszony.”
Chociaż otrzymał odszkodowanie, Linton uważa, że sprawa zasługuje na więcej uwagi, ponieważ wąż stanowił zagrożenie dla jego wrażliwych krewnych, w tym sparaliżowanego syna i teściowej.
„To po prostu nie wystarczy – skutki, gdyby uciekł w domu, byłyby ogromne” – wyjaśnił. „Jest też emocjonalny wpływ, strach przed wężami.”
„Nasz dostawca nigdy nie otrzymał takiej skargi i wdrożył solidne procesy, aby zapobiec takim problemom” – powiedział rzecznik Aldi.
„Przeglądamy to odosobnione wydarzenie i przepraszamy pana Lintona za to, że nie spełniliśmy naszych zwykle wysokich standardów.”
Specjalista z zoo Dudley zidentyfikował gada jako młodą węża drabinkowego, jak twierdzi syn Lintona, Donovan, 41. Chociaż wyglądają przerażająco i mogą boleśnie ugryźć, nie są jadowite.
Występują w wielu krajach Europy, w tym w Hiszpanii, Portugalii oraz częściach Włoch i Francji. Żywopłoty, lasy, winnice, nory gryzoni, puste drzewa, sady i skały to idealne siedliska dla nich.
Węże drabinkowe zazwyczaj są samotnikami, agresywnymi i obronnymi. Odstraszają wrogów, chwytając ich ostrymi zębami i wydzielając straszny zapach. Pomimo swojej mięsożerności, unikają ludzi.
Zamiast tego jedzą gryzonie, takie jak myszy i króliki, a także ptaki, pająki, jaszczurki i owady. Jaszczurka znaleziona w brokułach została przeniesiona do zoo Dudley.
Herpetolog Dr. Steven J. R. Allain rozpoznał węża jako zaskrońca rybożernego, na szczęście mniej niebezpiecznego. „Po sprawdzeniu [rzeczywistego] zdjęcia węża w brokułach nie jestem pewien, czy zoo poprawnie zidentyfikowało gatunek” – zauważył Allain.
„W mojej fachowej opinii jest to zaskroniec rybożerny (Natrix maura), nieszkodliwy gatunek, który występuje w całej południowo-zachodniej Europie i północnej Afryce.”
Spekulował, jak wąż mógł trafić do brokułów.
„Ponieważ region śródziemnomorski dostarcza znaczną część żywności uprawianej i importowanej do Wielkiej Brytanii, nie dziwi fakt, że gatunek z tego regionu został znaleziony w warzywach prawdopodobnie tam uprawianych.”
Wąż najprawdopodobniej przemierzał to pole, zanim został uchwycony przez maszyny rolnicze i znalazł schronienie w brokułach, moim zdaniem.”