Po ponad 50 latach na trasie Elton John oficjalnie zakończył swoje trasy koncertowe.
Renomowany artysta dał swój ostatni koncert w sobotę w Tele2 Arena w Sztokholmie, będącym ostatnim przystankiem jego trasy pożegnalnej „Farewell Yellow Brick Road”.
„Miałem niesamowitą karierę, której nie da się opisać słowami. Jakie mam szczęście, że mogłem tworzyć muzykę przez 52 lata?” – powiedział John, 76-letni, do publiczności, kończąc koncert utworami „Your Song” i „Goodbye Yellow Brick Road”.
„Ale wiecie, gdyby nie wy, nie siedziałbym tu i nie rozmawiał z wami. Kupiliście single, albumy, CD i kasety, ale co ważniejsze, kupiliście bilety na koncerty, a wiecie, jak bardzo lubię występować na żywo.”
Po występie pięciokrotny zdobywca Grammy podziękował swoim fanom za ich nieustające wsparcie przez ponad pięć dekad.
„Moi fani zawsze byli przy mnie. Byli przy mnie na każdym kroku, wspierali mnie, byli cierpliwi i przychodzili na każde wydarzenie” – wyjaśnił w oświadczeniu po występie, jak podaje Consequence.
„Dziś wieczorem był piękny wieczór. Jeszcze to wszystko przetwarzam i myślę, że minie trochę czasu, zanim w pełni zakończę trasę. Nie mogę wam powiedzieć, jak bardzo będę tęsknić za fanami ani jak bardzo ich miłość mnie onieśmiela – będzie żyć w moim sercu na zawsze.”
Podczas wydarzenia piosenkarz „Tiny Dancer” otrzymał specjalną wiadomość od Chrisa Martina, który w tym samym czasie występował w Szwecji ze swoją grupą Coldplay.
„Elton, chcemy po prostu powiedzieć, od nas wszystkich tutaj, od wszystkich zespołów i artystów, których kochałeś, inspirowałeś i wspierałeś, bardzo cię kochamy” – powiedział Martin, 46-letni, między innymi. „Bardzo cię kochamy. Szczęśliwej emerytury, będziemy cię strasznie tęsknić, kolego.”
John, który podróżuje od 1970 roku, w sobotę rano zamieścił na Instagramie poruszającą wiadomość przed długo oczekiwanym wydarzeniem.
„Jaką podróżą była ta trasa, a teraz dotarliśmy do jej końca” – napisał. „Dziś wieczorem jest ostatnia noc.”
Chociaż John już nie będzie w trasie, on i jego menedżment wcześniej ogłosili, że fani będą mogli go zobaczyć w nadchodzących latach w jakiejś formie.
„Ważne jest, aby odróżnić Eltona, który rezygnuje z trasy, od Eltona, który nie gra swojego ostatniego występu publicznego po raz ostatni” – powiedział mąż Johna i jego menedżer, David Furnish, w zeszłym listopadzie w rozmowie z Billboardem.
„Wiem, że nie będzie podróżował w jakiejkolwiek formie. To, co zobaczycie, to możliwość spektakularnego jednorazowego wydarzenia lub krótkiego występu w jednym miejscu przez ograniczony czas.”