Korzyści z czosnku są znane od starożytności – to nic nowego. Ale niewielu wie, co się dzieje, gdy spali się ząbek czosnku i pozwoli mu dymić przez 15 minut. Efekt może Cię zaskoczyć.
Mało kto wie, że gdy lekko przypalimy ząbek czosnku i pozwolimy mu się tlić, powietrze w pomieszczeniu wypełnia się wyjątkowym zapachem: korzennym, lekko dymnym, ale niesamowicie czystym.
Po 10–15 minutach zauważysz, że powietrze staje się mniej duszne, łatwiej się oddycha, a w niektórych przypadkach poprawia się ogólne samopoczucie.
W niektórych krajach wciąż wierzy się, że spalanie czosnku przy wejściu do domu tworzy niewidzialną tarczę ochronną przed złym okiem i zazdrością.
Są też bardziej praktyczne zastosowania.
Na przykład – lekko przypalony ząbek czosnku można dokładnie oczyścić i położyć na bolący ząb – dzięki właściwościom przeciwzapalnym może chwilowo złagodzić ból.
Dym ze spalonego czosnku, według relacji, pomaga przy zatkanym nosie, lekkim kaszlu i przewlekłym zmęczeniu. Niektórzy używają go nawet podczas medytacji, by lepiej się skupić i poczuć wewnętrzny spokój.
Nie bez powodu w niektórych kulturach główki czosnku wieszano nad drzwiami i oknami. Były nie tylko symbolem ochrony, ale także zaproszeniem do zdrowia i dobrobytu.
Nawet dziś, w epoce technologii, coraz więcej osób wraca do starych praktyk – bo po prostu działają.
A więc, następnym razem, gdy poczujesz się zmęczony lub chcesz oczyścić przestrzeń – spróbuj tego prostego rytuału.