Każdy, kto choć raz czyścił ryby, wie, że to trudne, a nawet niebezpieczne zadanie. Szczególnie ryby rzeczne trudno się skrobie zwykłym nożem, a niektóre gatunki, jak okonie, mają ostre płetwy, które mogą powodować skaleczenia. Istnieje jednak sprytny i prosty trik, który znacznie ułatwia pracę.
Domowy skrobak do ryb – ale czy naprawdę jest potrzebny?
Jedna z metod polega na użyciu standardowej metalowej zakrętki od słoika. Wystarczy zrobić kilka małych dziurek gwoździem i przymocować pokrywkę do drewnianej rączki za pomocą śrub. Tak powstaje prowizoryczny skrobak do ryb, który skutecznie usuwa łuski bez większego wysiłku.
Ale po co się trudzić, skoro w niemal każdej kuchni jest idealne narzędzie?
Niedoceniane zastosowanie ostrej strony tarki
Szorstka, kolczasta strona tarki kuchennej nadaje się nie tylko do ścierania jedzenia – pierwotnie była zaprojektowana właśnie do usuwania łusek ryb! Ząbkowane otwory idealnie nadają się do czyszczenia ryb każdej wielkości.
Wystarczy położyć rybę na stabilnej powierzchni, przytrzymać za głowę i przesuwać tarkę równymi ruchami od ogona do głowy. Łuski łatwo odchodzą, bez ryzyka skaleczeń.
Profesjonalna wskazówka, aby uniknąć bałaganu
Czyszczenie ryb w domu może powodować bałagan, ale jest prosty sposób, aby temu zapobiec. Przed rozpoczęciem polej rybę wrzątkiem, a następnie natychmiast zanurz ją w zimnej wodzie. Łuski wtedy łatwiej się odklejają – czasami nawet same, zwłaszcza przy większych rybach.
