Starszy mężczyzna jadł w przydrożnym barze, gdy do środka weszło trzech motocyklistów o groźnym wyglądzie.
Przechodząc obok staruszka, pierwszy motocyklista zgasił papierosa w jego cieście, zaśmiał się i usiadł przy ladzie.
Drugi motocyklista wziął mleko staruszka i napluł do środka.
Trzeci przewrócił talerz staruszka, zanim dołączył do pozostałych przy ladzie.
Nie mówiąc ani słowa śmiejącym się motocyklistom, staruszek położył pieniądze, wstał i wyszedł z restauracji.
Jeden z motocyklistów powiedział do kelnerki: „To nie jest prawdziwy mężczyzna, prawda?”
Kelnerka odpowiedziała: „To nawet nie jest dobry kierowca ciężarówki.”
Właśnie rozjechał wasze trzy motocykle swoim tirem!